TEKST Zaza | Aleshen

LYRICS :

Powiem ci coś, ale szczerze
Prosto w serce znowu trafiam
Daj to na głos (Daj to na głos)
Daj to na głos

Za-za-za-za-za, za dnia za dużo problemów
Za tobą bliżej do celu, za długo siedziałem w cieniu
Za-za-za-za-za, zapadam się gdzieś w mieście
Zanurzam się w tekście, za wysoko za wcześnie

Zawsze to czuje jak wchodzę na blok swój
Wszystko, co widzisz zależy od kątów
Zmienia mi wymiar to, co trzymam w worku
Non stop to nagrywam od wtorku do wtorku
Ruchy mam jak kompanion ziom nie czeka on polewa
Rozjebany jest zegar dnia kto kombinuje wie co to gra
Wiem, że siedzi we mnie venom kazał zmienić peron
Nie przestaje tego robić nie przyszedłem tu na sezon
Ciągle do mnie dzwonią tryb samolot na telefon
Jest Shen i Olek czasem szepnie coś demon
Jestem dobry chłopak, chociaż ciągnie mnie do złego
Im chyba się przejadło teraz mnożą to przez zero

Za-za-za-za-za, za dnia za dużo problemów
Za tobą bliżej do celu, za długo siedziałem w cieniu
Za-za-za-za-za, zapadam się gdzieś w mieście
Zanurzam się w tekście, za wysoko za wcześnie

Ile jeszcze razy będę o tym opowiadał
Trzymam szczyt wejść wyżej to banał był
Szybko wrócić tam, gdzie byłaś, bo nie odmawiasz
Chociaż wiesz ze nie poradzisz sobie sama z tym
Non stop w tobie był ostro wole pył
Chodź stad zrobić dym mój track dla niej hymn
Chodź stąd ostro, chodź stąd
Całe życie jak [?] mój ziomo raczej jak Metro Boomin
Ona obok wiem ze lubi
Głos w głowie mnie czasem gubi
Zdarza mi się być głupim
Twój ziom i tak wszystko kupi
Ta suka wredna jak kurwa putin
Jej dupa lata jakby to był budyń
Gwiazda rocka prosto z bloku
Dwa za mało weź mi dorzuć
Zimno brrr, serce z lodu
Lifehack znam parę kodów
Nie czaisz naszych lotów
Ona piękna lecz za to martwa w środku
Młody Shen chłopaczyna od kłopotów
Od zawsze odnajduje się w mroku
Grzeczny to jestem raz w roku
Pomóż wyjść kurwa za dużo tych pokus

Za-za-za-za-za, za dnia za dużo problemów
Za tobą bliżej do celu, za długo siedziałem w cieniu
Za-za-za-za-za, zapadam się gdzieś w mieście
Zanurzam się w tekście, za wysoko za wcześnie